W spotkaniu uczestniczyli również pracownicy firmy - doradcy, która przygotuje analizę i ocenę obecnej sytuacji szpitali (m.in.: zalety, szanse, zagrożenia oraz wynikające z nich implikacje) także na rynku, na którym funkcjonują oba szpitale i co najważniejsze: wskaże kierunki i rekomendacje dotyczące najkorzystniejszego modelu funkcjonowania Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 oraz Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2.
Chcemy stworzyć możliwie najlepsze warunki zarówno dla pacjentów obu placówek, jak i personelu – to nasz cel nadrzędny – mówił wicemarszałek Leszek Pietraszek. Jeśli będziemy łączyć szpitale w Bytomiu, to zrobimy to po dokładnych analizach i w porozumieniu z zainteresowanymi stronami. Celowo używam słowa “jeśli”, bo jakiekolwiek decyzje zostaną podjęte po szczegółowej analizie opracowania, które zostanie przygotowane, oraz po omówieniu zebranego materiału z zarządami obu palcówek i ze stroną społeczną. Na razie jesteśmy na początku tej drogi - uczciwie i transparentnie ze wszystkimi stronami chcemy komunikować cały proces. I co chciałbym podkreślić odpowiadając na pytania, które się pojawiają: na razie żadne decyzje w sprawie łączenia tych szpitali nie zapadły.
W Bytomiu obecnie działają dwa szpitale wojewódzkie i jeden miejski. Tymczasem liczba mieszkańców spada, a nowoczesne formy leczenia nie wymagają tak długiej hospitalizacji pacjentów, jak kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu. Do tego straty finansowe generuje blisko połowa placówek medycznych podległych zarządowi województwa śląskiego. Budżet jest ograniczony, przeznaczanie pieniędzy na pożyczki czy pokrycie straty finansowej ogranicza możliwość inwestycji.
Chcemy pomóc szpitalom, które znajdują się w trudnej sytuacji, ale też pozwolić rozwijać się im w taki sposób, żeby zabezpieczyć rzeczywiste potrzeby zdrowotne mieszkańców Bytomia i województwa oraz realizować usługi na najwyższym poziomie podsumował Leszek Pietraszek.
Dziękuję wszystkim uczestnikom spotkania za udział i zaangażowanie w dyskusję. Liczę na konstruktywną dyskusję i wspólne wypracowanie najlepszego i akceptowalnego dla wszystkich stron rozwiązania